LANEY IRT60H

Seria IRT to jedna z najnowszych linii w ofercie Laney. Te w pełni lampowe maszyny są przeznaczone przede wszystkim dla fanów cięższych gatunków, ale z łatwością można uzyskać ładne czyste brzmienie, a także żywe rockowe zniekształcenia i czuć się z nimi jak w domu na wodach metalowego hi-gainu.

Ten konkretny model ma 60 watów mocy, dzięki dwóm lampom 6L6. W przedwzmacniaczu znajdziemy cztery lampy typu ECC83. Moc ta może być dostarczona do 1x 16 Ohm, 2x 16 Ohm, 1x 8 Ohm, 2x 8 Ohm lub 1x 4 Ohm głośników.

Na panelu przednim po prawej stronie znajduje się wejście dla wejścia. Potencjometry są tu umieszczone w dwóch rzędach, górny służy do sterowania trzecim kanałem solo, a dolny do regulacji pierwszego kanału czystego i drugiego kanału akompaniamentu. Dolny rząd zawiera więc Clean Volume, Rhythm Gain do regulacji zniekształceń drugiego kanału, wspólny 3-pasmowy EQ i Volume. W górnym rzędzie znajduje się Pre-Boost, Lead Gain, 3-pasmowy EQ, a także Volume. Pre-Boost można przełączać za pomocą przełącznika nożnego, a potencjometr EQ to push/pull do zmiany częstotliwości funkcji lub wzmocnienia. W sekcji głównej znajdują się dedykowane potencjometry Dynamics i Watts, a także regulatory Tone i Reverb. Pierwszy z nich ma duży wpływ na zachowanie basu, podczas gdy drugi może być użyty do obniżenia mocy do poziomu 1 Watt i cichego korzystania z Ironheart w domu w nocy.

Jeśli chodzi o tylny panel urządzenia, znajdują się tutaj wszystkie niezbędne złącza. Przede wszystkim jest to pięć złączy do podłączenia głośników o różnych impedancjach, a następnie wejścia do podłączenia przełączników nożnych sterujących kanałami, pogłosem i podbiciem, wejście i wyjście pętli efektów, a na końcu przełącznik biasu między lampami 6L6 i EL34.

Jak na stosunkowo prostą, ale bardzo wydajną maszynę, Laney IRT jest bardzo wydajny. Zdecydowanie nie zgubisz się z tym potworem, bez względu na rodzaj muzyki, którą grasz.